Kiedyś odwiedził mnie mój młody i sympatyczny sąsiad. Pamiętałem miłe spotkania z nim: dyskusje, słuchanie muzyki i grę w tenisa stołowego. Potem studiował, podjął pracę w Warszawie. Długo się nie widzieliśmy. Siedzieliśmy i rozmowa się nie kleiła. On wyszedł, a